Tagi
allegro, baazar, bazaar, bazar, bitcoin, ebay, Maciek Ziółkowski, open, openbazaar, PayPal
OpenBazaar to technologia rewolucyjna. To wolny, niezależny, zdecentralizowany i prawdopodobnie niezniszczalny wolny rynek. Dotychczas portale takie jak Allegro, eBay czy pośrednicy jak PayPal decydowali, wymuszali, nakazywali co można sprzedawać a czego nie wolno. Oczywiście nie chodzi tu o nielegalne substancje.
Skrócona lista rzeczy których z dziwnych (arbitralnych) i często nieuzasadnionych powodów nie można wystawiać na Allegro:
– bitcoiny i inne cyfrowe waluty
– Napoje alkoholowe z wyłączeniem win
– Dostęp do stron torrentowych oraz konta w bezpłatnych serwisach internetowych
– Konta w programach partnerskich i lojalnościowych oraz usługi związane z takimi programami
– Katalogi wysyłkowe i sprzedaży bezpośredniej służące do zamawiania towarów, z wyjątkiem nieaktualnych katalogów o wartości wyłącznie kolekcjonerskiej
– Kupony zniżkowe, rabatowe, w formie promesy uprawniające do uzyskania upustu lub innej korzyści na przyszły zakup Towarów poza serwisem Allegro
i wiele, wiele innych 🙂 http://allegro.pl/country_pages/1/0/z2.php
Teraz – takie sztuczne i kuriozalne ograniczenia – odchodzą do lamusa.
Zakazywanie ogłoszeń w Internecie to de facto ograniczanie wolności słowa.
OpenBazaar zrywa te sztuczne ograniczenia i pozwala sprzedawać dowolne produkty i usługi. Oczywiście powinny to być tylko te, które są legalne w danej jurysdykcji.
Film promocyjny:
Pierwsze wrażenia z użytkowania wersji beta 1.0:
z tym co legalne, a co nie to też sprawa dyskysyjna. W USA legalna jest broń, u nas nie. W krajach islamskich w miarę legalna jest trawka, opium itp, a za piwo można trafić do więzienia. U nas legalny jest alkohol, a w USA surowe, nieprzetworzone mleko jest jak najbardziej zakazane.
Oczywiście to co służy zrobieniu krzywdy drugiemu powinno być zabronione (kwestia broni… nożem też można. Do dyskusji) Ale reszta niech będzie otwarta i wolna.
Open bazar wraz z bitcoinem wywroci bardziej układ na swiecie niż net i wolny przepływ informacji. A w każdym razie w porównywalnym stopniu
Co śmieszne to na allegro nie można również wystawić żłotych monet kolekcjonerskich czy złotych sztabek, pomimo iż przez długi czas było to dozwolone. Niezrozumiałe jest to szczególnie w tym względzie, że srebne monety są dopuszczone.
1. Zastanawiałem się, jak w takim systemie jest zrealizowana ochrona kupującego. Ale w drugim filmiku jest wspomniane o technologii „multisign” (w tym przypadku zdaje się, że działa to jak taki darmowy „escrow”). W sumie ciekawe, bo o ile dobrze kojarzę, allegro wycofało się z escrow dla pewnych kwot, zastępując je ubezpieczeniem do 50%. W tym przypadku, openbaazar miałby same zalety. Może nawet jest anonimowy (w sensie, że kontaktuje bezpośrednio sprzedawcę z klientem)? 🙂 Chętnie więcej poczytam o multisign – może nawet na Pana blogu? Rzuciło mi się w oczy, że jest całe spektrum jego ciekawych zastosowań.
2. Kiedyś myślałem, że świat zmierza tylko w gorszym kierunku, jeżeli chodzi o politykę, finanse i wszechobecną kontrolę. A tu taka niespodzianka. Zdaje się, że dzięki kryptografii i decentralizacji jesteśmy świadkami ważnej rewolucji (mam na myśli tu również bitcoiny). I to rewolucji dokonywanej w zaskakujący sposób. Zamiast protestów ludzi dotyczących obecnego systemu (które miałoby marne szanse powodzenia, raczej zostaliby wyśmiani i zmieszani z błotem albo spławieni hasłami o kontroli koniecznej dla bezpieczeństwa), rewolucja dokonuje się za pomocą kodu i rozpowszechnia się jak wirus aż przekroczy masę krytyczną i już nie będzie odwrotu. Ja wierzę, że ta granica została już przekroczona. Idea tego typu raz odkryta i zrozumiana nie może zostać zapomniana 🙂