Jeśli ktoś zauważyłby choćby najmniejszy błąd – uprzejmie proszę o kontakt – blogsatoshi (at) gmail.com.

Aby powiększyć – wystarczy kliknąć na miniaturkę:
p.s.
W momencie, gdy obserwujemy zwiększone zainteresowanie mediów tematyką BTC – wielu znajomych zadaje mi pytanie – „Pamiętasz te takie cyfrowe żetony o których mi wspominałeś? Bitkoty czy jakoś tak. Dlaczego one są takie drogie?! Warto to jeszcze kupić?” – moja odpowiedź brzmi:
Na górce się powinno sprzedawać, a nie kupować. Są drogie dlatego, że oprócz oczywistych spekulantów – wielu ludzi postanowiło mieć choćby jednego BTC. Z racji na ich ograniczoną ilość i duże „zapotrzebowanie” – rynek wybrał wysoką cenę.
Wykres wygląda jak jedna wielka pionowa kreska – co po prostu oznacza dość sporą albo bardzo sporą górkę. W pewnym momencie MUSI przyjść korekta (większa – do 200 pln/sztukę albo mniejsza – do 270 pln/sztukę). Ale na 99% przyjdzie. Jeśli ktoś na prawdę dopiero zastanawia się nad zakupem – to stanowczo powinien na taką korektę zaczekać.

Zupełnie inaczej ma się sprawa – gdy planujemy przesłać płatność. Czy to za złotą/srebrną monetę,  za doładowanie telefonu, za pokój hotelowy w Gdańsku, czy za domenę internetową. Albo za inny dowolny przedmiot z serwisu aukcyjnego. Czy to w święta lub Sylwestra, czy to w długi weekend – płatność w dowolne miejsce na świecie w Bitcoin – dojdzie po około 1 godzinie zegarowej. Istnieją możliwości, aby ten proces przyspieszyć – nawet do kilku sekund – podając komuś klucz prywatny do adresu na którym są zgromadzone Bitcoiny. Tak czy inaczej – wysłanie płatności do Chin czy do Japonii – w sobotę wieczorem – nigdy nie było tak proste.

Już wkrótce (19.04.2013) na UMK w Toruniu – konferencja „Bitcoin a wolność gospodarcza„. Na którą serdecznie zapraszam. Więcej informacji: OSWORLD.pl

Drobna sugestia – nic nie ryzykując – można przetestować najlepszą Giełdę Bitcoin w Polsce – i stać się posiadaczem 0.1btc albo 0.01btc za odpowiednio około 30 lub około 3 złote. Aby później, gdy na prawdę będziecie chcieli skorzystać – nie mieć wątpliwości – jak to wszystko powinno działać.

Nie doradzam, nie zniechęcam, nie zachęcam – niech każdy decyduje SAM 🙂