Na pewno słyszeliście Państwo o Panama Papers, Luksemburg /Swiss Leaks czy WikiLeaks.
A także o włamaniach do banków, wyciekach danych, kradzieżach tożsamości czy nawet o „braku higieny” w Internecie… a to ostatnie objawia się choćby zapisywaniem haseł na karteczce przyklejonej do monitora (jak były premier Tusk) czy klikaniem w „co popadnie” – w każdy link i plik jaki tylko otrzymają mailem: administratorzy/księgowe/pracownicy/wstaw dowolne…

Jak uchronić siebie, swoje dane a także swoją rodzinę czy znajomych przed nieostrożnością, nieuwagą, brakiem wiedzy IT czy wreszcie utalentowanymi hakerami czychającymi na nasze cenne dane i inne zasoby cyfrowe?

Jedną z odpowiedzi jest Virtual Private Network, w skrócie VPN czyli urządzenie anonimizujące nasz ruch, nasze IP a także w znaczący sposób utrudniające atak na nasz komputer i/lub na naszą sieć.

Warto zapoznać się z pełną informacją na stronie opisującej szczegóły tego urządzenia, które otrzymałem w ramach testów – od producenta – i jestem z niego w 100% zadowolony.

Co ważne – dla czytelników Satoshi.pl rabat 5% + dodatkowy upust na przedłużenie usługi o kolejny rok.
http://cryptorouter.net/ref?ref=oeS6oi4aUv6sheeYzaemug0CveeFu0Iz