Jeżeli o kimś można powiedzieć, że był współtwórcą Bitcoina to na pewno taką osobą był Hal Finney. Jako drugi, po Satoshim Nakamoto otrzymał transakcję w BTC. Tym samym był drugim na świecie górnikiem. Wspierał, rozwijał i poświęcił wiele swojego czasu dla rozwoju Bitcoina. Jesteśmy w tym miejscu właśnie dzięki takim osobom jak on. Dziękujemy, Hal.
„Wydobycie nie powinno być zbyt mocno opłacalne. Nic nie powinno być zbyt opłacalne (świat nie pozostawia pieniędzy leżących na ulicy). Tym samym cena Bitcoinów nie może wzrosnąć dużo powyżej kosztów ich wydobycia (wliczając rzecz jasna deprecjację wartości urządzeń i koszt prądu).”
„To, że wydobycie BTC jest drogie, to dobrze dla sieci Bitcoin. Dzięki temu, to dużo trudniejsze dla ewentualnego atakującego, aby próbować przejąć kontrolę nad siecią”.
Lipiec, wakacje, ładna pogoda, sprzyjająca aura. Nastroje rynku Bitcoin są dobre albo i bardzo dobre. Nadszedł moment aby spojrzeć wstecz, na poprzednie wpisy i zobaczyć co przepowiadałem i czy miałem rację?
Przeglądając jeszcze trochę wpisów pod tagiem „kurs” https://satoshi.pl/category/kurs/ Mogę śmiało powiedzieć – tak. Miałem rację, dobrze zrozumiałem rynek Bitcoin jeszcze wtedy gdy „wielu” śmiało się i krytykowało . Ale nie wolno siadać na laurach.
(co dziś pisze Bankier o Bitcoinie?): http://www.bankier.pl/wiadomosc/Nadchodzi-era-bitcoina-3155291.html Otóż ta era nadeszła już dawno. W obliczu pędzących 24/7 drukarek produkujących coraz więcej i więcej banknotów + oczywiście dodruk z powietrza tylko w komputerach bankowców – wzrost cen Bitcoin będzie tylko kwestią czasu.
Jako bitcoinowy bloger wybieram się w najbliższych dniach na dwie ważne konferencje: 10-11 lipca 2014 – Londyn http://www.coinsumm.it
Na oba wydarzenia są jeszcze wolne miejsca i na pewno warto tam zajrzeć.
To niesamowite uczucie być świadkiem tego, gdy historia pisze się na naszych oczach.
Już wkrótce kolejne konferencje i spotkania w całej Polsce.
Wal-Mart Stores, Inc. – amerykańska sieć supermarketów wprowadziła do sprzedaży Koparki do autoryzacji transakcji w sieci Bitcoin – model Butterfly Labs 10gh/ w cenie 299 USD za sztukę. W 2010 firma była największym na świecie sprzedawcą detalicznym.
W roku finansowym kończącym się 31 stycznia 2008 r. Wal-Mart zanotował czysty zysk 12,7 mld USD, przy obrotach 378,8 mld USD. Według nieoficjalnej klasyfikacji Wal-Mart uplasowałby się wśród gospodarek narodowych na 33. miejscu, między Ukrainą i Kolumbią.
Dziś rano polskiego czasu cena Bitcoin na Mtgox.com wynosiła 269,79 USD.
To rekordowo dużo i więcej niż 10 kwietnia 2013 roku, gdy BTC kosztował 266 dolarów. Niektóre media głosiły wtedy „koniec i upadek” Bitcoina. Jak widzimy dziś – nie było to prawdą. BTC doskonale nadaje się do wysyłania niemal dowolnych płatności w inne miejsce na świecie i będzie tak samo użyteczny przy cenie 1 USD jak i 500 USD za jednostkę.
Inwestorzy (oraz oczywiście spekulanci) przeszacowali w tamtym okresie „wartość” Bitcoina.
Czy to cena Bitcoina rośnie czy może dolar amerykański jest coraz mniej wart? BTC czy USD – których rząd dodrukuje więcej? I jaki rząd? USA czy Korei Północnej? Ktoś zapyta – „Jak to? To dolary drukują nie tylko w Stanach?” http://en.wikipedia.org/wiki/Superdollar
Czym jest wartość? Czy dla każdego z nas nie jest ona postrzegana indywidualnie? Czy bukłak z wodą będzie miał na pustyni większą czy mniejszą wartość od złotej monety? Wartość zależy od okoliczności, od sytuacji i od dziesiątek jeśli nie setek różnych czynników.
W kwietniu 2013 roku nie było jeszcze tak wielu użytecznych portali, serwisów, usług ani placówek akceptujących Bitcoin. Liczba tych ostatnich wynosi już 582 na całym świecie i każdego dnia rośnie. W Polsce jest to obecnie 14 miejsc a ich listę można sprawdzić pod adresem: www.coinmap.org
Moc sieci Bitcoin (czyli prędkość z jaką koparki są w stanie podejmować próby autoryzacji transakcji) wynosi już około 4 Petahash/sekundę. Rośnie w niezwykłym tempie. Dostrzegalna jest pewna korelacja pomiędzy wyższą mocą sieci (a tym samym wyższą trudnością obliczeń – zgodnie z algorytmem BTC) a wyższą ceną Bitcoin. Jest ona szczególnie dobrze zauważalna na wykresie logarytmicznym:W ogromnym skrócie: jeśli teraz cena Bitcoina spadnie to wydobycie (czyli autoryzacja transakcji) dla niektórych „górników” (inwestorów) stanie się mniej opłacalna lub nawet niektórym przestanie się ona opłacać.
Takie zjawisko obserwujemy już od ponad roku, gdy osoby liczące na procesorach domowych komputerów i kart graficznych odłączyły się od sieci na korzyść bardziej zaawansowanych urządzeń typu ASIC o większej wydajności i zużywających dużo mniej prądu na tą samą wykonaną pracę.
Gdy część osób się odłączy a niektóre starsze modele ASIC pójdą w odstawkę – trudność może zmaleć a tym samym górnicy pozostający w sieci otrzymają większą zapłatę za swoją pracę.
W pewnym momencie producenci urządzeń dojdą do granicy możliwości technicznych (14nm), która ogranicza nawet takich gigantów jak AMD czy Intel. Pytanie – nie brzmi „czy” Bitcoin przyczyni się do rozwoju technologii – ale „kiedy i w jaki sposób?”.
– nie namawianie znajomych czy rodziny do zakupu BTC. Jeśli ktoś nie wie jak ogromne możliwości ma BTC i nie jest zainteresowany tą technologią to uważam, że nie powinien bawić się w spekulację, gdyż to może się bardzo źle skończyć. Było już wiele „baniek” i zobaczymy ich jeszcze wiele. I nie mówię tu tylko o „napompowanym” kursie BTC ale też o akcjach na GPW czy wszelkich innych dobrach inwestycyjnych.
– jeszcze raz spokój 😉
Kilka osób po wysłuchaniu audycji na kontestacja.com pytało mnie – dlaczego odradzam zakup BTC i często mówię żeby się nad tym dobrze zastanowić?
Otóż wspominałem swoim znajomym, że trafiłem na coś, „co może zmienić świat” – już w maju 2011 roku. Gdy cena BTC była dużo poniżej 100zł. Niektórzy posłuchali 🙂 I kupili po jednym 😀
Zaś kolega Marcin napisał pierwszy w historii UMK artykuł o Bitcoin, gdy można było je mieć za mniej niż 38zł. I za to mu bardzo dziękuję. Zastanawiałem się wtedy – czy ta technologia „się przyjmie” i kupiłem kilka sztuk. Teraz nie mam już takich wątpliwości. Dla wielu osób ona już się przyjęła i nie chodzi tu o sam system, o program czy algorytm – ale o ideę.